Stretnutie surreakistov po rokoch (Slovak)
S tvárou ryby Ktorá má
klávesnicu zarastenú do pŕs Rozbíja lunatik svojimi azúrovými rukami Sklené dvere Ale iní lunatici S hlavami prebudených púpav S hlavami prebudených kameňov S hlavami bystrookých kobyliek lúčnych Hádžu kocky smiechu do obludnej objemnej kupoly krypty Aby magické
krídla fantázie vzrástli Aby mušle Podobajúce sa zvoneniu Rozprávali príbehy Pripomínajúce lodnú skrutku Byť harfou podvedomia Zvonom nevyhasínajúceho detstva Byť jablkom poézie na drapľavom strome času Deti búrky
mlčia Pri slabom svetle kriku vidno Že láska je zaťatá do pňa V zámku Obliehanom surrealizmom Obliehanom budúcnosťou Obliehanom výkrikmi Modrá ruka blesku odlieva med svitania Iba jeden z lunatikov Štvorcový
ako hriva čistokrvného koňa Prúžkovaný ako ruka horolezca či diabla Tekutý ako šachovnica Plače Aby ľalie extáz neuvädali Aby mlyn snenia opäť rozhýbal svoje súkolia Aby bolo počuť výskať a tancovať stromy Mramorové a nehybné ako Dunaj
Publisher | Slovenský Spisovateľ |
Source of the quotation | Obrana jazvy |
Bookpage (from–to) | pp. 46-47 |
|
Spotkanie surrealistów po latach (Polish)
Z twarzą ryby Która ma klawiaturę wykutą z piersi Rozbija lunatyk swoimi błękitnymi rękami Szklane drzwi Lecz inni lunatycy Z głowami przebudzonych pąków Z głowami kamieni Z głowami bystrookich koników polnych Rzucają kostki śmiechu do potwornej pojemnej kopuły krypty Żeby magiczne skrzydła fantazji urosły Żeby muszle Podobne do południa Opowiadały historie Przypominające ślady po statkach Być harfą podświadomości Dzwonem niegasnącego dzieciństwa Być jabłkiem poezji na szorstkim drzewie czasu Dzieci burze milczą W słabym świetle krzyku widać Że miłość jest wbita w pień W zamku obleganym przez surrealizm Obleganym przez przyszłość Obleganą przez okrzyki Niebieska ręka błyskawicy odlewa miód świtu Tylko jeden z lunatyków Kwadratowy jak grzywa pełnokrwistego konia Pręgowany jak łydka alpinisty Ciekły jak szachownica Bezpieczny jak ładunek z mechanizmem zegarowym Na ołtarzu snu Płacze Żeby lilie ekstaz rozkwitały Żeby młyn śnienia znów rozruszał swoje koła Żeby można było usłyszeć przyśpiewki i taniec drzew Marmurowych i nieruchomych jak Dunaj
Publisher | Fundacja Pobocza |
Source of the quotation | "Pobocza" nr 1 (15) |
Publication date | 2004 |
|