This website is using cookies

We use cookies to ensure that we give you the best experience on our website. If you continue without changing your settings, we'll assume that you are happy to receive all cookies on this website. 

Ondruš, Ján: Kohút

Portre of Ondruš, Ján

Kohút (Slovak)

1
Kaźdé ráno bolo jediné obnažené okno,
bol pes bežiaci popredku a vždy
bola obrovská príležitosť ako nad bazénom
celým telom sa rozhodnúť.

Stúpalo slnko.
Stúpať celou šľapou.

Zavrieť oči, ísť popamäti,
voliť si pre každý krok inú nohu,
vždy druhú, inú pre schod, inú
pre neviditeľný kvet,

obchádzať košík a v ceste postavenú krhlu,
zákrutu, kameň, bodliak,
zastať a vedieť, kde som.

Byť stále pod slnkom.
Stúpať celou šľapou.

Ľahnút si, hrýzt z krajca
a kľačať predklonený
nad vodu, ktorá klame, dvíhajúc
čierne dno a zmeravenú rybu.

2
Položím na stôl udicu
a ty mi povieš: vtedy.

Nakreslím chlapca, ako po kmeni
vybehne hore štíhlym stromom
a ty mi povieš: vtedy.

Len vtedy.

Byť znova pod slnkom.
Cítiť celou šľapou.

Ústredné postavenie malo mlynské
koleso oblohy, na ktoré protismerne
viaže sa slnko, mesiac, zem,
ručičky hodiniek, potisnuté o päť minút
a dolu dve
ozubené kolieska.

Medzi ne vložíš palec.

Tak vyletel hlas, tak ťa niesla
mama a tíšila ústami a na nich
 spadnutý vlások z. mihalnice
šklbal sa ako odlomená pavúčia nôžka.

3
Vtedy bol zrkadlový pluh.
Bol mesiac ako kytica.
Bol dvor.

Bol hlučný otrlý strom, orech,
nosím ho v pamäti, v ktorej dneska
otĺkam dlhou žrďou spomínania.

Byť stále tam.
Byť stále pod slnkom.

Tam stála zelená kukurica na jastrabej nôžke,
zachytila sa a pila
najlepšie zemské šťavy, ktoré
mokvajú z boku, tuhnú pod obväzom,
kryštalizujú do zrniek.

Byť stále tam.

Byť stále pod slnkom a lámať v kĺboch,
omŕvať klasy, ďasná im odhaľovať
a zrnom zvoniť,

stúpať celou šľapou.

Podišiel kohút. Objavil
všetko a pre všetkých.

 



PublisherLiterárna nadácia STUDŇA
Source of the quotationPrehltanie vlasu

Kogut (Polish)

1
Każdego poranka było jedyne obnażone okno,
był pies biegnący w przedzie i zawsze
była ogromna okazja jak nad basenem
całym ciałem się zdecydować.

Wznosiło się słonko.
Stąpać całą stopą.

Zamknąć oczy, iść po omacku,
wybierać dla każdego kroku inną nogę,
zawsze drugą, inną dla schodów, inną
dla niewidzialnego kwiatu,

obchodzić koszyk i na drodze pozostawioną konewkę,
zakręt,
kamień,
kolce,
zatrzymać się i wiedzieć gdzie jestem.

Być stale pod słońcem.
Stąpać całą stopą.

Położyć się, gryźć z kromki
i klęczeć pochylony
nad wodą, która kłamie, niosąc
czarne dno i sztywną rybę.

2

Położę na stół wędkę
a ty mi powiesz: wtedy.

Narysuję chłopca, jak po pniu
wybiegnie w gorę po szczupłym drzewie,
a ty mi powiesz: wtedy.

Tylko wtedy.

Być znów pod słońcem.
Odczuwać całą stopą.

Centralną pozycję miało młyńskie
koło niebios, na które w przeciwnym kierunku
wiąże się słońce, księżyc, ziemia,
wskazówki zegarka, przesunięte o pięć minut
a w dole dwa
kółka zębate.

Włożysz między nie palec.

Tak wyleciał głos, tak cię niosła
mama i uciszała ustami, a na nich
włosek, który spadł z rzęsy
drgał jak odłamana nóżka pajęcza.

3

Wtedy był zwierciadlany pług.
Był księżyc jak bukiet.
Był dwór.

Było głośne, doświadczone drzewo, orzech,
noszę go w pamięci, w której do dziś
obijam długą żerdzią wspomnienia.

Być stale tam.
Być stale pod słońcem.

Tam stała zielona kukurydza na jastrzębiej nóżce,
złapała się i piła
najlepsze ziemskie soki, które
wilgotnieją z boku, tężeją pod bandażem,
krystalizują się do ziarenek.

Być stale tam.

Być stale pod słońcem i łamać w stawach,
rozcierać w dłoni kłosy, odsłaniać im dziąsła
i ziarnem dzwonić,

stąpać całą stopą.

Podszedł kogut. Odkrył
wszystko i dla wszystkich.

 



PublisherFundacja Pobocza
Source of the quotationPobocza nr. 4 (18)
Publication date

minimap